niedziela, 26 stycznia 2014
Zbawienne działanie moskitier.
Zawsze po nocy spędzonej przy uchylonym oknie budziłam się rano z czerwonym śladami ukąszeń na całym ciele. Drapanie, długie gojenie i nacieranie jakimiś cuchnącymi maściami wkurzyło mnie któregoś razu tak bardzo, że zamówiłam moskitierę. Co prawda mam tylko jedną, ale przekładam ją raz na okno w sypialni, raz na to w salonie, itd. Siateczka ma drobne dziurki i nie wpuszcza nawet małych owadów – a wietrzyć mogę do oporu! Spokojne noce zawdzięczam: Ventana-opole.pl
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz